Ks. Popiełuszko nie jest męczennikiem /Historia bez IPN/

Artykuł był opublikowany 09-06-2010 w serwisie Blog.onet.pl. Obecnie nastąpiła likwidacja tego serwisu blogowego.

***********

Ks. Jerzy Popiełuszko nie jest męczennikiem, ponieważ nie zginął za wiarę, lecz z powodu swojej działalności politycznej. Był też, prawdopodobnie, ofiarą rozgrywek polityczno-personalnych w ramach ówczesnego aparatu władzy. Jego śmierć była wymierzona w ekipę gen. Jaruzelskiego.

Należy pamiętać, że stan wojenny został zakończony w lipcu 1983 r. i ekipa Generała zaczęła dogadywać się, z co bardziej rozsądną częścią opozycji solidarnościowej. Zacietrzewienie i fala strajkowa opadły. Tragiczna śmierć ks. Popiełuszki, przy odpowiednim jej przedstawieniu, mogła wywołać falę strajków, krwawe starcia uliczne i pogrzebać nadzieje Gen. Jaruzelskiego na pojednanie narodowe. Oczywiście znanemu nam wszystkim środowisku nie przeszkadza to w obsikiwaniu butów Generała i dążeniu do obarczaniu Go wina za śmierć księdza.

Oczywiście, jeżeli Generał Jaruzelski miałby odpowiadać za śmierć ks. Popiełuszki,to – kierując się tą samą logiką – Prymas Glemp powinien ponosić odpowiedzialność za śmierć sierż. Zdzisława Karosa, który w lutym 1982 r. został zaatakowany w drodze do pracy(pracował w ochronie ambasad)  przez dwóch młodych członków organizacji Powstańcza Armia Krajowa – Druga Kadrowa.   Ich opiekunem był ksiądz Sylwester Zych, który przechowywał broń i dawał zabójcom fałszywe alibi.

Sierżant Karos pozostawił żonę i dwoje małych dzieci.

Czytając w Rzeczpospolitej z  07.06.2010 r. przemówienie delegata Benedykta XVI  abp.  Angelo Amato nie można oprzeć się wrażeniu, że próbuje się,  na siłę,  znaleźć powody do beatyfikacji i zrobienia z Popiełuszki męczennika za wiarę. I tak abp. Angelo Amato mówi:    „ Ksiądz Popiełuszko był po prostu wiernym katolickim kapłanem, który  bronił swojej godności  jako sługi Chrystusa i Kościoła oraz wolności tych, którzy, podobnie jak  on, byli ciemiężeni  i upokorzeni. Ale religia, ewangelia, godność  osoby ludzkiej, wolność  nie były  pojęciami  zgodnymi z ideologią marksistowską.  To właśnie dlatego  rozpętał się przeciw niemu niszczący gniew  wielkiego kłamcy, nieprzyjaciela Boga i ciemiężcy ludzkości, tego,  który nienawidzi prawdy i szerzy kłamstwo” („Bronił  godności i wolności” Rz.07.06.2010).

Powiem tak, jeżeli ktoś pamięta ten 1984  rok to doskonale zdaje sobie sprawę, że słowa abp. Angelo Amato nie mają żadnego odniesienia do tamtej rzeczywistości.  
Dodatkowo abp. Angelo Amato próbuje wykorzystać Popiełuszkę do odwrócenia uwagi od przeszłych i obecnych przestępstw tej organizacji. 

Arcybiskupie Angelo Amato, zamiast tracić czas na mydlenie ludziom oczu proszę poświęcić swoją energię na potępienie lobby watykańskiego, które wspierało Pinocheta.
Proszę się zająć tymi, którzy w Watykanie i kościele katolickim chronili, i nadal chronią, kościelnych pedofilów.   

 

HISTORIA BEZ  IPN

/artykuły od najnowszych do najstarszych /

 

Reklama